Sezon pieszych wędrówek po górach już ruszył. Na tatrzańskich szlakach nie brakuje wędrowców, którzy chcą maksymalnie wykorzystać urlopowy czas. Na górskich ścieżkach jednak oprócz dobrej kondycji przydadzą się odpowiednio wytrenowane stopy. Tylko jak osiągnąć taki efekt?
Aby stopy stały się mniej wrażliwe na różne uszkodzenia, warto chodzić jak najwięcej na bosaka w domu, na ogrodzie, gdzie tylko się da i adekwatnie do pory roku. W ten sposób też można je wzmocnić.
Zrogowacenia, zgrubienia – takie rzeczy lepiej usuwać na bieżąco, aby nie odczuwać podczas wędrówek dyskomfortu. Oprócz tego można sobie pozwolić na domowe SPA – starać się nawilżać i natłuszczać stopy, aby ochronić je przed wysuszeniem. Jakieś dwa/trzy dni przed wyjazdem warto zrobić porządek z paznokciami, przypiłować je lub przyciąć, aby nie „haczyły” w butach, ani nie wrastały się w skórę. Na wyprawę można się wyposażyć w pilniczek lub nożyczki – tak na wszelki wypadek.
Po pierwsze każdą przerwę wykorzystać na to, aby ściągnąć buty i skarpety i przewietrzyć stopy. Jeśli istnieje taka możliwość, warto zmienić skarpety na świeże. Wybierając je, trzeba również dopasować się do wędrówek. Jeśli zapowiada nam się dłuższa trasa, wówczas zamiast czystej bawełny (która będzie chłonąć wilgoć, zamiast odprowadzać ją na zewnątrz) – lepiej poszukać takich, które są wygodne i oddychające, przeznaczone do górskich wędrówek. Inaczej możemy łatwo nabawić się pęcherzy, otarć czy odcisków. A gdy już nam się przydarzą, to wówczas najlepiej zająć się nimi jak najszybciej. Dlatego podręczna apteczka z plastrami (w tym też przeciw odciskom), to rzecz obowiązkowa.
Jeśli przed wyprawą mamy zamiar zaopatrzyć się w nowe obuwie, to zanim wyjedziemy, trzeba je rozchodzić. Podczas wędrówek trzeba też unikać chodzenia w mokrych butach – po powrocie do bazy noclegowej obowiązkowo należy je dobrze wysuszyć. A gdy jest z tym problem, wówczas nawet kilkakrotnie w ciągu dnia można zmieniać skarpety, oby tylko stopy miały sucho.
Po całym dniu wędrówki stopom koniecznie trzeba dać czas na regenerację. Dokładnie je umyć, a buty trekkingowe zmienić na klapki lub sandały. Obejrzeć, czy nie mają żadnych otarć, pęcherzy itd., a nawet profilaktycznie zastosować zasypkę.
Mimo iż czasami goni nas urlopowy czas, to jednak lepiej rozkładać wędrówki według naszych sił. I znaleźć również czas, aby odpocząć np. w małym przytulnym wynajętym domku w górach, gdzieś koło Zakopanego.
Osadza Maruszyna, to wyjątkowe miejsce do wypoczynku, niezależnie od pory roku.
OS. STANKI 56, MARUSZYNA
34-424 Szaflary
+48 661 429 746 kontakt@osadamaruszyna.pl